Pozwolić Odejść
Piszę do Ciebie poraz ostatni.
Mimo że wcześniejszego nie było.
Czasu nie cofne , chwil nie odzyskam.
Mosty spalone , zawrócić nie mogę.
Muszę odnaleźć swoją drogę.
Jest kilka rzeczy których zostawię po sobie.
Zakopię wspomnienia i wszytko co mam po Tobie.
Chwilę poświęcę by oddać się żałobie.
Odpowiedzi pozostaw już sobie.
Wyrzeknę się Twego imienia.
Już nic mi po Tobie.
Jedno uniesienie odebrało mnie Tobie.
Nie chce rozmyślać dlaczego to robię.
Poczekam aż karma zwróci się przeciwko Tobie.
Odda Ci wszytko w olbrzymi darze.
Zrozumiesz, czas Tobie wszytko pokaże.
Poczujesz mój ból i rozpacz po Tobie.
Silne emocje zmierzają ku Tobie.
By siać plony bezlitości w Twej głowie.
Spój teraz w me oczy , są czarne bez życia.
Jest to zasługa Twego egoistycznego życia.
Nie posiadam już duszy , odeszła..
Nie chciała zgotwanego przez Ciebie jej życia.
Zniszczona, poraniona nie wyjdzie ukrycia.
Byłeś zdolny pozbawić jej życia.
Bez oporu dolewałeś trucizny do picia.
Teraz odchodzę na zawsze.
Nie szukaj mnie za życia.
Znalazłam świat w którym zapomnę twe oblicza.
Zaznam spokoju wiecznego życia.
Dodaj komentarz